Strona główna » Posty oznaczone 'Kepler-66b'

Archiwa tagu: Kepler-66b

2 nowe egzoplanety znaleziono w otwartej gromadzie gwiazd

Na podstawie danych zebranych przez Keplera, naukowcy znaleźli 2 nowe egzoplanety mniejsze od Neptuna, w niespodziewanym miejscu – w gromadzie otwartej NGC 6811  (ok. 3300 lat świetlnych od Ziemi). Jest to o tyle zaskakujące dla naukowców, ponieważ do tej pory sądzili że w gromadach gwiazd planety mają niewielkie szanse na długotrwałe przetrwanie, a w dużym zagęszczeniu gwiazd orbity planet mogą zostać łatwo zaburzone przez np. przemieszczające się w pobliżu inne gwiazdy, i wybuchy supernowych. Jednak mimo to okazuje się że planety są także w starych gromadach gwiazd, jaką jest NGC 6811 (jej wiek od uformowania ocenia się na 1 mld lat).

Do tej pory odkryto tylko 4 planety w gromadach gwiazd, spośród ponad 800 do tej pory potwierdzonych. Jednak tamte 4 odkryte wcześniej są sporo większe (o masie Jowisza i większej), natomiast te odkryte w NGC 6811 mają rozmiar ok. 3/4 Neptuna – w przybliżeniu 3 średnice Ziemi. Tej wielkości planety są już blisko dolnych liminów obecnych technologii wykrywania planet – mniejsze udaje się znaleźć praktycznie tylko przypadkiem w sprzyjających okolicznościach, np. na orbitach szczególnie blisko gwiazdy. Co ciekawe, krążą wokół gwiazd podobnych do Słońca.

Naukowcy w tej chwili nie są w stanie ocenić, czy planety takiej wielkości są skaliste, czy już częściowo gazowe, ponieważ w Układzie Słonecznym nie ma porównywalnego odpowiednika. Bardziej prawdopodobne jednak jest że są to już częściowo gazowe planety, na pewno zaś posiadają bardzo gęstą atmosferę.

Odkryte planety otrzymały nazwy: Kepler-66b, i Kepler-67b. Okres obiegu wokół gwiazd wynosi odpowiednio 15 i 17 dni.  Wg naukowców, wygląda na to że ich orbity nie zostały zakłócone przez przejścia innych gwiazd i inne zdarzenia, od momentu uformowania się tych planet.

Gwiazdy formują się właśnie w gromadach gwiazd – nasze Słońce też u swych początków znajdowało się w takim miejscu. Okazuje się że dłuższe pozostawanie gwiazdy w obrębie gromady, nie wyklucza przetrwania uformowanych już planet. Z drugiej strony przetrwanie życia w takim miejscu jest mało prawdopodobne, głównie ze względu na silne bombardowanie tych planet przez meteoryty – w gromadach gwiazd w przestrzeni międzygwiezdnej jest znacznie większe zagęszczenie gazu i pyłu niż np. w regionie w którym aktualnie znajduje się Układ Słoneczny. W końcu właśnie z tego gazu i pyłu formują się nowe gwiazdy.

Źródło:
Zobacz też newsy w polskich mediach: