Strona główna » Artykuły opublikowane przez czarnyzajaczek
Archiwum autora: czarnyzajaczek
Ciekła woda na Marsie?
Okazuje się że na powierzchni Marsa może występować woda w stanie ciekłym! Do tej pory sądzono, że jest to niemożliwe z powodu niskich panujących tam temperatur (typowo od -120 do -20 stopni Celsjusza), a nawet krótkich okresach dnia w strefie równikkowej kiedy temperatury mogą przekraczać 0 stopni z powodu niskiego ciśnienia atmosferycznego ciekła woda błyskawicznie wyparuje.
Jednak woda może być w stanie ciekłym w temperaturze znacznie poniżej 0 dzięki występowaniu soli.
http://www.space.com/26424-mars-salt-turns-ice-water-video.html
Zbadano w symulowanych warunkach marsjańskich (temperatura od -120 do -21 stopni oraz ciśnienie porównywalne z marsjańskim), jak nadchloran wapnia wpływa na możliwość występowania wody w stanie ciekłym. Nadchloran wapnia jest solą dość powszechnie występującą w różnych miejscach w glebie marsjańskiej. Okazało się że po posypaniu lodu tą solą, wytwarza się woda w stanie ciekłym w temperaturze nawet do -73 C! Ponadto wykluczono możliwość skraplania się pary wodnej na tej soli, z całą pewnością nadchloran wapnia powodował rozpuszczanie się lodu i tworzenie niewielkich ilości ciekłej wody.
Jest to przełomowe odkrycie, wiadomo od dawna że woda zamarznięta występuje dość powszechnie w większości gleby marsjańskiej, na znacznych obszarach tworzy warstwę lodu tuż pod warstwą regolitu. Nadchloran wapnia także jest znany jako związek występujący w wielu miejscach na Marsie, w tym w miejscu lądowania Phoenix jak i w jednym z miejsc zbadanych przez łazik Curiosity.
To oznacza że w wielu miejscach mogą występować krótsze lub dłuższe okresy w czasie marsjańskiego dnia, kiedy niewielka ilość lodu rozpuszcza się i woda wtedy może występować w stanie ciekłym nawet na powierzchni.
Niektóre egzoplanety mogą okazać się… iluzją
Okazuje się ze metoda wykrywania egzoplanet na podstawie przesunięcia spektrum (doppler shift) jest podatna na zakłócenia związane z aktywnością gwiazdy.
http://www.space.com/26432-potentially-habitable-exoplanets-gliese-581-existence.html
2 egzoplanety krążące wokół Gliese 581 prawdopodobnie są właśnie takimi „iluzjami”. Aktywność gwiazdy może powodować nieznaczne przesunięcie spektrum, jeśli podlega regularnym zmianom (a tak jest zazwyczaj gdy grupy plam okrążają gwiazdę), może to zostać rozpoznane jako egzoplaneta.
Udało się to zweryfikować dzieki dodatkowemu badaniu wzorców emisji super-gorącego wodoru i sodu – które to właśnie są bardzo podatne na wpływ pola magnetycznego i obserwując ich emisje można rozpoznać okresy większej aktywności magnetycznej (a w tym przypadku de facto okresy w których po widocznej stronie gwiazdy znajduje się obszar aktywny magnetycznie).
Po takim badaniu wyszło że 2 potencjalne egzoplanety (i to w strefie tzw. Goldilocks), prawdopodobnie właśnie są w rzeczywistości iluzją związaną z aktywnością magnetyczną gwiazdy. Pozostałe 3 odkryte w tym układzie egzoplanety nie wykazywały takiej korelacji, co pośrednio potwierdza ich istnienie.
Na marginesie, jest to bardzo ciekawa możliwość badania aktywności gwiezdnej, nie tylko na podstawie zmian jasności i spektrum (które mogą być zafałszowane notabene przez egzoplanety), obserwacja emisji super-gorącego wodoru i sodu bardziej bezpośrednio przekłada się na aktywność magnetyczną obserwowanej gwiazdy.
Dziś kolejne zakłócenie na SDO, tym razem większe
Poprzednio pokazałem przykład zakłóceń z powodu prawdopodobnie wysokoenergetycznych cząstek wiatru słonecznego, zarejestrowanych przez satelitę SDO, dziś tuż przed 16:00 naszego czasu było z kolei podobne, lecz dużo silniejsze. Co ciekawe, niedługo po rozbłysku M3.5 (więc niezbyt silny).
Wykres:
animacja:
Co ciekawe, możliwe są 2 wersje:
typowo masa wyrzucona w rozbłysku tej klasy (a nawet silniejszych) powinna dojść do Ziemi po 2-3 dniach – może więc to być związane z kilkoma rozbłyskami X i M w ostatnich dniach- jednak oprócz tego w rozbłysku wyrzucana jest stosunkowo niewielka ilość cząstek bardzo dużej energii, które poruszają się z prędkością niewiele mniejszą od prędkości światła – są one krótkotrwałe i nie mają zauważalnego wpływu na zmiany magnetosfery, jedynie w bardzo silnych rozbłyskach główny strumień cząstek dociera po kilku godzinach (a krótka fala o najwyższej energii nawet po kilku minutach) po rozbłysku
Dziś także kilka awarii większych serwerów:
- serwer, notabene, z danymi SDO http://sdo.gsfc.nasa.gov/ (część danych jest dostępna na innej stronie, nie mam żadnych tajemniczych kanałów z których je zdobywam ;))
- w Austrii duża awaria sieci bankomatów w całym kraju http://fakty.interia.pl/swiat/news-austria-w-calym-kraju-przestaly-dzialac-bankomaty,nId,1049326
Aktualizacja
Na stronie LosyZiemi lista ostatnich rozbłysków – tak, na wczoraj i dzisiaj było przewidywane dotarcie plazmy do magnetosfery Ziemi, na stronie monitorującej magnetosferę nie ma praktycznie zaburzeń magnetycznych (KP-1 to tyle co nic, norma), jedynie nieco widać większą ilość protonów niż zwykle i – co charakterystyczne dla takich zdarzeń – spada ilość rejestrowanych elektronów
Skok promieniowania zarejestrowany przez satelitę SDO
24 październik, około godziny 21 UTC, na Słońcu nic szczególnie ciekawego się nie dzieje, nie ma w tym momencie rozbłysku ani przyrządy badawcze nie rejestrują żadnych anomalii wiatru słonecznego – zupełny spokój… mimo to zdarzają się takie zjawiska jak nagły skok promieniowania na jednym z satelitów, który zakłóca ich pracę.
To obraz w X-Ray rejestrowany przez Solar Dynamics Observatory. Zaśnieżenie i późniejsze kropki i kreski są typowe dla wysokoenergetycznych cząstek wiatru słonecznego. Satelita ma na pokładzie też przyrządy do monitorowania zakłóceń, wykres z wczorajszego dnia wygląda tak
Widać 2 zdarzenia, o 21:01 UTC na MP-Dark skok do maksimum skali:
Natomiast o 21:22 pozostałe pomiary oszalały (kliknij na obraz żeby zobaczyć animację – polecam obserwować skalę po lewej ponieważ dynamicznie się zmienia):
Mimo iż Słońce nie wyrzuciło ostatnio w naszym kierunku silnego CME, i pomiary natężenia cząstek np. przez GOES wykazują zupełny spokój, to jednak ostatnie kilka rozbłysków na Słońcu było dokładnie naprzeciwko Ziemi, i zapewne do satelity dotarła fal wysokoenergetycznych cząstek z któregoś z nich.
Update 25.10 10:44
Jednak także na zdjęciach z koronografu na SOHO też coś ciekawego się zarejestrowało:
a tutaj animacja (kliknij żeby zobaczyć większy rozmiar – ok 3 MB)
Nowo odkryta egzoplaneta GJ 504b – najmniejsza jakiej zrobiono bezpośrednie zdjęcie
Planetę GJ 504b o wielkości ok. 4 mas Jowisza sfotografowano za pomocą Subaru Telescope w Hawajach.
http://www.voanews.com/content/direct-imaging-used-to-discover-exoplanet-gj504b/1724297.html
Jest to najmniejsza pod względem masy do tej pory zfotografowana egzoplaneta.
Gwiazda GJ 504 na nieznacznie wyższą temperaturę od Słońca, i jest widoczna gołym okiem w gwiazdozbiorze Panny. Gwiazda jest bardzo młoda, ok 160 ml lat, odkryta planeta świeci więc jeszcze własnym słabym światłem ponieważ nie zdążyła jeszcze ostygnąć od momentu uformowania. Planeta okrąża swoją gwiazdę ok 9x dalej niż Jowisz.
Nowe zdjęcie egzoplanety – HD 95086 b najmniejszą sfotografowaną planetą!
Naukowcom za pomocą VLT udało się sfotografować obiekt krążący wokół HD 95086 – jest to najprawdopodobniej planeta o masie 4 – 5 x większej od masy Jowisza. Tym samym byłaby to najmniejsza do tej pory sfotografowana bezpośrednio planeta pozasłoneczna!
Nowo odkryta planeta krąży po orbicie ok 2x większej od orbity Neptuna – ok 56 AU (a więc bardzo blisko gwiazdy jak na obecne możliwości fotografowania egzoplanet), gwiazda HD 95086 jest nieznacznie większa od Słońca.
Gwiazdę obserwowano ze względu na rozpoznany już wcześniej dysk pyłowy wokół niej, i według modeli teoretycznych było bardzo prawdopodobne że w takim dysku pyłowym wytworzyły się duże planety wielkości Jowisza lub większe. Na zdjęciu z obserwacji – po dość agresywnym usunięciu światła gwiazdy – jest widoczna jako wyraźny punkt, kolejne obserwacje wykazały że przemieszcza się on po niebie razem z gwiazdą HD 95086.
Co ciekawe, układ jest dość odległy, znajduje się około 300 lat świetlnych od Układu Słonecznego. Gwiazda jest młoda, ok 10 – 17 mln lat. Z modeli teoretycznych wynika że na powierzchni planety jest temperatura ok 700 stopni Celsjusza, jest to wystarczająco niska temperatura by para wodna i metan utrzymały się w atmosferze planety.
Pod koniec bieżącego roku w obserwatorium VLT zostanie zamontowany nowy, udoskonalony system adaptatywnej optyki „SPHERE”. Można więc się spodziewać w przyszłości dokładniejszych obserwacji i nowych zdjęć egzoplanet 🙂
- Science Daily: Lightest Exoplanet to Be Directly Observed So Far? Faint Object Moves Near Bright Star
Katalog dysków protoplanetarnych
Bardzo fajna strona, lista odkrytych (potwierdzonych oraz tych podważonych później) dysków pyłowych wokół gwiazd:
Catalog of Circumstellar Disks
Kilka przykładowych zdjęć (niektóre „wydłubałem” z publikacji do których ten katalog linkuje, ale część jest jako miniatury w samym katalogu):
HD 15745
http://www.circumstellardisks.org/show.php?id=60
ASR 41
http://www.circumstellardisks.org/show.php?id=13
epsilon Eri
http://www.circumstellardisks.org/show.php?id=38
IC 348-IR
http://www.circumstellardisks.org/show.php?id=85
GG Tau
http://www.circumstellardisks.org/show.php?id=44
IRAS 04302+2247
http://www.circumstellardisks.org/show.php?id=89
UY Aur
http://www.circumstellardisks.org/show.php?id=154
HD 32297
http://www.circumstellardisks.org/show.php?id=69
Orion 121-1925
http://www.circumstellardisks.org/show.php?id=110
Orion 218-354
http://www.circumstellardisks.org/show.php?id=128
…i dużo dużo więcej. W chwili publikacji tego postu, w katalogu jest 170 dysków pyłowych wokół różnych gwiazd!
Dysk pyłowy wokół TW Hydrae
News z ostatnich tygodni, na zdjęciach teleskopu Hubble widoczny jest dysk pyłowy z przerwą w odległości ok 2-krotnego dystansu Plutona od Słońca, w tym miejscu najprawdopodobniej jest formująca się planeta.
Naukowcy planują dokładniej zbadać ten układ po uruchomieniu James Webb Space Telescope.